Lokaty, akcje, obligacje i TFI – rząd wyjaśnia zasady zmian w podatku Belki

Lokaty, akcje, obligacje i TFI – rząd wyjaśnia zasady zmian w podatku Belki
Andrzej Domański. Źródło: gov.pl
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Ministerstwo Finansów ma gotowe założenia zmian w tzw. podatku Belki, które wkrótce będą przedmiotem obrad Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów (KERM) - to kwestia najbliższych dni, poinformował szef resortu Andrzej Domański. Zwolnione z podatku byłyby dochody z lokat o zapadalności powyżej roku odpowiadające wartości wynikającej z pomnożenia 100 tys. zł przez stopę depozytową NBP, obowiązywałaby także kwota wolna w odniesieniu do inwestycji w akcje, obligacje i TFI - wyliczana również jako iloczyn 100 tys. zł i stopy depozytowej lub jej mnożnika, dodał minister Andrzej Domański.

„Pracujemy nad podatkiem od zysków kapitałowych i dotrzymamy zobowiązania o jego ograniczeniu. To, że sprawa nie stanęła na Komitecie Ekonomicznym Rady Ministrów w ostatnią środę (6.03.2024) wynikało z tego, że spotkanie po prostu się nie odbyło ze względu na wzmożenie prac w różnych ministerstwach.

Ale mamy już gotowe założenia zmian w tym podatku, które wkrótce będą przedmiotem obrad KERM, to kwestia najbliższych dni” – powiedział Andrzej Domański w rozmowie z „Pulsem Biznesu”.

Czytaj także: Rzecznik Praw Obywatelskich pyta o podatek od zysków kapitałowych

Ograniczony podatek od zysków kapitałowych – oszczędności

Resort zakłada, że dla lokat o zapadalności powyżej roku zwolnione z podatku – w ramach dedykowanego produktu bankowego, czy też pakietu oszczędnościowego – byłyby dochody (odsetki), odpowiadające wartości wynikającej z pomnożenia 100 tys. zł przez stopę depozytową NBP, obowiązującą w ostatnim dniu III kwartału roku poprzedzającego rok podatkowy, wskazał minister.

„Zastanawiamy się jeszcze, czy będzie to właśnie stopa depozytowa, czy jakiś jej mnożnik. Na pewno będzie to nie mniej niż 2,5% – nawet jeśli stopa depozytowa będzie spadała, chcemy, aby przy oszczędzaniu w sektorze bankowym na lokatach podatek był ograniczony” – wyjaśnił Andrzej Domański.

Ograniczony podatek od zysków kapitałowych – inwestycje

W odniesieniu do dochodów z innych instrumentów finansowych – jak akcje, obligacje czy jednostki uczestnictwa w funduszach – w danym roku będzie obowiązywać de facto kwota wolna, wyliczana również jako iloczyn 100 tys. zł i stopy depozytowej lub jej mnożnika, zapowiedział też minister.

„W tym przypadku nie będziemy wymagać utrzymywania inwestycji przez określony czas. Chciałbym, aby mnożnik był możliwie wysoki, ale w tym zakresie muszę uwzględnić ograniczenia budżetowe.

Chcę podkreślić, że podatnicy uzyskujący przychody będą mogli skorzystać jednocześnie z obu preferencji, to znaczy, że będzie odrębny limit dla oszczędności w formie lokat, a odrębny dla inwestycji, czyli dla dochodów z kapitałów rozliczanych w rocznym zeznaniu PIT-38, np. z giełdy” – powiedział szef Ministerstwa Finansów.

Czytaj także: Wielkie koszty dużego braku oszczędności

22 lata z tzw. podatkiem Belki

W styczniu ‘24 Andrzej Domański informował, że w resorcie trwają prace nad ograniczeniem podatku od zysków kapitałowych (tzw. podatku Belki) i projekt ustawy w tej kwestii zostanie przedstawiony w lutym ‘24.

Podatek od dochodów kapitałowych, czyli tzw. podatek Belki, został wprowadzony w 2002 roku przez rząd Leszka Millera, w którym Marek Belka był wicepremierem i ministrem finansów.

Początkowo stawka podatku wynosiła 20% i obejmowała zyski z oszczędności od depozytów i lokat bankowych.

W 2004 roku rozszerzono opodatkowanie również o dochody kapitałowe pochodzące z inwestycji giełdowych; jednocześnie obniżono podatek do 19%.

Czytaj także: BIG InfoMonitor: oszczędzanie priorytetem Polaków na 2024 rok

Źródło: ISBnews